@Osgar , kod, który masz, to dobry początek, ale wszyscy będziemy rzucać strzałkami bez solidnej bazy informacji:
Rok i model?
Przebieg?
Jakiekolwiek inne ustawione lub oczekujące kody?
Czy coś zostało zmienione, zmodyfikowane lub wymienione w ostatnim czasie przed wyrzuceniem kodu?
Jeśli to GXP, standardowe przewody doładowania (trochę gumy, trochę aluminium) muszą zostać dokładnie sprawdzone.
Punkty połączeń przewodów powietrza doładowania są podatne na wycieki, intercooler (CAC) jest częstym źródłem wycieków spowodowanych przejeżdżaniem przez krawężniki parkingowe aż do zwykłego, dobrego, staromodnego uszkodzenia.
Gumowy wąż przepustnicy może być źródłem pęknięć lub pęknięć itp. itd.
Małe gumowe o-ringi na czujnikach map i maf mogą ulec awarii lub nie osadzać się całkowicie, a tym samym przeciekać.
Kolektor dolotowy jest mocowany zgodnie ze specyfikacją przy niskim momencie obrotowym i może być źródłem wycieków z poluzowanych śrub.
Możesz użyć puszki płynu rozruchowego w pobliżu tych połączeń, aby sprawdzić, czy rozpylenie płynu w punkcie połączenia powoduje wzrost prędkości obrotowej biegu jałowego, możesz wziąć wodę z mydłem i spryskać połączenia w poszukiwaniu pęcherzyków powietrza.
Króciec na wężu wlotu powietrza dochodzącym z obudowy filtra powietrza może pęknąć i przeciekać.
Wiele przewodów podciśnieniowych do turbosprężarki i elektrozaworu dla niej może przeciekać..
Mógłbym tak dalej, ale myślę, że rozumiesz.
Najtańszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest dokładne, element po elemencie, połączenie po połączeniu, badanie układu powietrza doładowania i podciśnienia.
Wymaga to cierpliwości i czasu, ale nie kosztuje cię nic, aby przeprowadzić inspekcję i może uchronić cię przed bólem serca związanym z rzucaniem części na problem w próbie, miejmy nadzieję, trafienia w dziesiątkę.
Mówię z doświadczenia.
W moim przypadku, oprócz odkrycia kilku mikro wycieków, skończyłem na odkryciu luźnej podkładki, która dostała się do strony dolotowej głowicy i zaklinowała się kilka milimetrów od jednego z zaworów dolotowych.
Spędziłem wiele weekendów zamawiając część, o której myślałem, że jest problemem, czekając na część, a następnie instalując ją ze skrzyżowanymi palcami, ale bezskutecznie.
W końcu poszedłem za radą wszystkich tutaj i po prostu odłożyłem dwa dni z kumplem i zacząłem od obudowy filtra powietrza, zdejmowałem jedną część na raz, dokładnie sprawdziłem każdą część i przeszedłem przez układ powietrza doładowania. Dotarłem do przepustnicy i sprawdziłem, czy wszystkie części są solidne, a śruby T są dokręcone. Nadal bez miłości. Potem przypomniałem sobie, że nasze silniki DI są podatne na gromadzenie się węgla, więc skończyłem pracę i usunąłem kolektor dolotowy i w końcu znalazłem problem, podkładkę zablokowaną w porcie dolotowym na głowicy.
Kto by pomyślał, że w milionie lat?
Moral z tej historii (przynajmniej dla mnie) był taki, żeby poświęcić czas i dokładnie przeanalizować problem krok po kroku. Inspekcja kosztowała tylko czas i znalazłem prawie niemożliwy do zdiagnozowania problem, zanim uszkodził silnik. Jednak zmarnowałem dużo czasu i pieniędzy na rzucanie części na problem, zanim „poddalem się” procesowi „diagnozowania i sprawdzania przed naprawą”.
Powodzenia!